Dziennik Muzyczny
Strona głównaWpis Dziennika Muzycznego numer 126
Koszalin, 20. 06. 2010 r.
K-202
Hymn tu zaśpiewam dla konstruktora,
którego trzymał w piwnicy
tępy producent nocników.
Nie każdy musi umieć trzaskać kasę,
ale ten, który leci tylko na nią –
wnukom zostawi kamienisko.
Ze śmietnika będą żerli resztki,
bo swobodnej myśli postawiło tamę
ich durne dziadostwo.
A geniusz ludzki trzymany w norze
i tak na świat wylata
choćby go gonić pod karabinem.
Nikt nie zdoła zatrzymać myśli,
gdy ta znajdzie drogę,
której inni nie umieli ubić.
I nawet świnie w ludzkiej skórze,
lepsi od lepszych, nie zrobią z myśli
chlewa... póki żyje człowiek.
Andrzej
Marek Hendzel
Do góry