Chromolić
chromatykę. Gdy zawadza nadmierna liczba głupich
znaczków, lepiej je spakować do walizki i wysłać
kurierem w niebyt.
Ale
gdy napada Cię skala, której nie wyśnił nawet góral,
ani cygan, to co masz robić. Chromol chromatyką.
Gwazdraj znaczkami jak ozdóbkami choinkowymi. Nie ma
innej drogi niż łańcuszek na samiutki szczyt. Na
czubek.
I tyle
o harmonii. Znaczki... tylko znaczki. Ani to żadna
tajemnica, ani odkrycie. Zwykłe znaczki.
Andrzej
Marek Hendzel
|